Jak możliwości zarobkowe wpływają na wysokość alimentów?

2 minut czytania
23.02.2023

W powszechnej świadomości utarło się przekonanie, że osiąganie zarobków na poziomie minimalnej krajowej lub pozostawanie na bezrobociu automatycznie przesądza o tym, że z takiej osoby nie ściągnie się alimentów. Jest to założenie błędne, które, niestety, wiele osób powstrzymuje przed zawnioskowaniem o podwyższenie obowiązku alimentacyjnego lub o jego ustalenie w ogóle.

Na co zwraca uwagę Sąd?

Trzeba wskazać, że Sąd przyznaje alimenty w danej kwocie po tym, jak dokona oceny całokształtu sytuacji rodzica, na którego nakłada obowiązek, oraz dziecka, które będzie uprawnione do uzyskania świadczenia. Przede wszystkim zwraca uwagę na potrzeby dziecka (ale te usprawiedliwione! Czyli związane z wyżywieniem, ubiorem, edukacją, rozrywką), a obok nich na możliwości zarobkowe i majątkowe rodzica, który ma być zobowiązany do płacenia. Możliwości majątkowe to posiadane środki – oszczędności, nieruchomości, prawa majątkowe (papiery wartościowe, udziały) etc.

Możliwości zarobkowe – czyli…?

Pod pojęciem „możliwości zarobkowych” kryje się nie tylko to, co ta osoba zarabia w danym momencie, ale przede wszystkim to, co jest w stanie zarobić. Ocena tych możliwości jest dokonywana w oparciu o to, jakimi zdolnościami (fizycznymi i umysłowymi) cechuje się taka osoba. Jakie ma wykształcenie i na podjęcie jakiej ścieżki zawodowej jej to pozwala (w porównaniu z tym, co robi obecnie). Jak prezentuje się dotychczas zdobyte doświadczenie zawodowe i przy wykonywaniu których profesji może okazać się pomocne. Pewnym ograniczeniem są oczywiście kwestie zdrowotne. Podjęcie pracy nie może narażać na pogorszenie zdrowia, a warunki jej wykonywania muszą uwzględniać niedyspozycje ze względu na niepełnosprawność.

Wartość pracownika na rynku pracy.

Mając na względzie powyższe Sądy zwracają się np. z zapytaniem do właściwego Powiatowego Urzędu Pracy z pytaniem, jakie oferty pracy i o jakim poziomie zarobków mógłby otrzymać, biorąc pod uwagę jego profil zawodowy. Mogą w ten sposób ustalić jaka jest na dany moment w gospodarce rzeczywista „wartość” danej osoby na rynku pracy. Tj. na jakie średnio wynagrodzenie mogłaby liczyć.

Dzieci na równi z rodzicami.

Wspomnieć przy tym należy, że dzieci mają prawo do życia na takim samym poziomie (czy też do takiej samej „stopy życiowej”, którym to określeniem posługuje się prawodawca), bez względu na to, czy mieszkają z nimi czy żyją w rozłączeniu. Tym bardziej bez znaczenia pozostanie to, że rodzic „na papierze” otrzymuje jakąś kwotę, gdy jednocześnie z tego, jakie życie prowadzi wynika, że nie brakuje mu pieniędzy na kosztowne rozrywki czy nowe sprzęty.

Alimenty i wspomaganie rozwoju dziecka.

Wracając do myśli przewodniej zakreślonej we wstępie, na podstawie przedstawionych informacji widzimy, że prawo chroni dziecko i jego uprawnienie do otrzymania alimentów w odpowiedniej wysokości. Pamiętajmy, że alimenty mają wspomóc rozwój i wychowanie dziecka, a, jakkolwiek nie byłoby to trzeźwe, zdroworozsądkowe spojrzenie, z ograniczoną ilością pieniędzy jest to zadanie bardzo utrudnione. Dlatego też miejmy na względzie, że jest to spór nie dla zasady, lecz dla lepszej przyszłości i rozwoju naszego dziecka i/lub dzieci.