Ciągłe apele o pozostanie w domu, zamknięte galerie, kina, baseny, odwoływane wizyty lekarskie… ostatnie dwa lata dla wielu osób upłynęły na spędzaniu czasu w zaciszu własnego domu. O czym jednak mówi się nie dość często to fakt, że dla wielu osób perspektywa ograniczenia całego swojego życia do czterech ścian domu mogła być przerażająca. Wspomnianego zacisza bowiem osoby te nigdy nie znały – mowa tu o osobach żyjących w związkach przemocowych, gdzie problem przemocy domowej w czasie pandemii mógł swobodnie eskalować. Mowa również o tych związkach i rodzinach, w których frustracje, spowodowane zamknięciem czy utratą pracy, nasiliły się na tyle mocno, że przemoc domowa również tutaj pokazała swoje mroczne oblicze.
Statystyki są zatrważające: w samym tylko marcu 2020 r. policjanci przeprowadzili 32 615 interwencji, w czasie których wypełnili 5 438 niebieskich kart. Statystyki za rok 2021 r. wyglądają z pozoru lepiej – zmniejszyła się ogólna liczba odnotowanych 141 409 sytuacji przemocy (2021 r. – 141 409, 2021 r. – 164 065 przypadków), zaś liczba wypełnionych formularzy „Niebieska Karta -A” wyniosła 64 250 formularzy (w stosunku do 2020 roku liczba spadła ta o 11,50%).
Liczby te nie oddają rzeczywistej skali problemu, z oczywistego powodu: akt przemocy nie zawsze skutkuje apelem o pomoc. Szczególnie zaś w dobie pandemii sprawcy łatwiej sprawować kontrolę, gdy ofiara nie może wyjść z domu. Gdy pod uwagę weźmiemy liczbę telefonów otrzymanych w ramach Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”, ich liczba w 2021 r. (23390 rozmów) i 2020 r. (23857 rozmów) w porównaniu z rokiem 2019 (22 347 rozmów) wzrosła; co więcej, w 2020 r. liczba rozmów, których tematem była przemoc, wyniosła 8283, zaś w 2021 r. – 9047.
Jeżeli chodzi o prawne możliwości działania, funkcjonująca od 2005 r. ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie uprawnia osobę dotkniętą przemocą do żądania, by członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie je opuścił; sąd może nadto zakazać zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Przepisy te mają zastosowanie również w okresie pandemii, która generalnie wstrzymuje wykonywanie tytułów wykonawczych nakazujących opróżnienie lokalu mieszkalnego.
Ponadto przepisy ustawy wspomaga Kodeks postępowania cywilnego, który przewiduje specjalny, nieprocesowy i przyspieszony tryb wniosku o zobowiązanie osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia mieszkania. Można złożyć go na urzędowym formularzu, który możecie znaleźć tutaj:, a sąd ma miesiąc na jego rozpoznanie.
Ponieważ szybkość postępowania jest tu kwestią priorytetową, od 30 listopada 2020 r. również Policjant podczas interwencji jest uprawniony do wydania wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie, stwarzającej zagrożenie dla życia lub zdrowia, nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania lub zakaz zbliżania się niego i jego bezpośredniego otoczenia.
Niezastosowanie się do nakazu tudzież zakazu jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności bądź grzywny do 5 tys zł.